Święta za pasem, czas kupić prezenty, ale po co chodzić do galerii handlowych, jeśli można do bieszczadzko – rękodzielniczych! Ruszamy więc na przedbożonarodzeniowy shopping w Bieszczadach, gdzie kupimy prezenty w galerii rzemieślniczej w Lutowiskach, spróbujemy kozich serów doskonałych do wigilijnych pierogów oraz obejrzymy bieszczadzkie choinki.
Ponadto czeka nas nocleg w Chacie Socjologa, wędrówka po bieszczadzkich lasach i wsiach, cerkiew bojkowska w Smolniku, być może nawet ulepimy pierwszego bałwana, jeśli zima się utrzyma. A wszystko to już 12-13 grudnia :-)
Nie śmieszy Cię to? To znaczy, że albo jesteś z Krakowa, albo nigdy tam nie byłeś. W obu przypadkach - to wyjazd dla Ciebie! :)
Charakter trasy:
Piesza, namiotowa
Termin:
26-28/29 września 2015 Wyjazd: z Krakowa w piątek 25go września wieczorem Powrót: do Krakowa w poniedziałek 28go września wieczorem
Dla kogo:
Dla Krakusów, Krakowiaków, Krakofili i Krakofobów. Tych, co mieszkają w Krakowie na stałe i tych, co wylądowali tam przypadkiem.
Koszt:
Ok. 50zł + dojazd (autobusem ok. 50zł w jedną stronę, myślimy o opcji samochodowej)
Prowadzący:
Dorota Lutyk & Kuba Szewczyk
Trasa:
Po Bieszczadach, z ześrodkowaniem po drodze ;)
Więcej informacji wkrótce.
O wyjeździe:
Wychodząc naprzeciw potrzebom ludności Polski południowej, powstała jedyna trasa, która zaczyna się i kończy w stolicy małopolski. Dalej już standard - pasjonujące trasy, płomienne ogniska, malownicze noclegi. Będzie pięknie!
Ekwipunek:
Ciepły śpiwór, wygodne buty, plecak, namiot (jeśli nie masz, znajdziemy dla Ciebie mejsce u kogoś), pyszne jedzonko. Dokładną listę sprzętu wyślemy zainteresowanym.
Zapisy/pytania:
d.lutyk[at]gmail.com
Daj znać czy dysponujesz namiotem i/lub samochodem!
Trasa piesza, noclegi pod dachem, gotowanie na ognisku.
Termin:
26-29 września
Wyjazd w piątek 25-go września wieczorem. Powrót w nocy 29/30-go września.
Dla kogo:
Wyjazd dla tych, którzy z rozpędem i głową pełną górskich widoków chcą wejść w nowy rok akademicki lub dla tych, którym szef nie dał urlopu przed weekendem ;)
Trzeba mieć rozchodzone buty i trochę siły, by nieść swój plecak.
Trasa:
Postanowione, jedziemy samochodami! Dojedziemy tam, gdzie potrzebujemy, a nasz dojazd potrwa znacznie krócej ;) Trasa w przybliżeniu: Lutowiska- Smolnik- Magura Stuposiańska- Koliba (nocleg)- Bukowe Berdo- Ustrzyki Górne (nocleg)- Połonina Caryńska- Połonina Wetlińska (część)- Wetlina (nocleg)- Dział- Rawki- Ustrzyki Górne- Lutowiska.
Koszt:
300-350 zł
O wyjeździe:
A my na opak! A co!
Zaczniemy od ześrodkowania w Kolibie i spotkań z tymi, którzy będą wracali z bieszczadzkich szlaków. Posłuchamy ich opowieści i kiedy zaczniemy już przebierać nogami z niecierpliwości, by ruszyć w trasę, zarzucimy plecaki na plecy i pójdziemy by stworzyć własną opowieść.
fot. Andrzej Zalewski
Ekwipunek:
Wygodny, nie za mały plecak, rozchodzone buty, coś od deszczu i wiatru. Dokładna lista będzie podana zapisanym.
Wyjazd: z Warszawy we wtorek 22.09 późnym wieczorem Powrót: do Warszawy w niedzielę 27.09 wieczorem
Dla kogo:
Połoniny bez Połonin? Ale jak to? Nie, to nie przejdzie, na deser będzie Jej Wysokość Caryńska. Ale Bieszczady to nie tylko Połoniny, są też inne ciekawe miejsca, w które warto się zapuścić... Zatem jeśli Połoniny znasz na pamięć i chcesz odmiany, nie rezygnując z klasyki, to trasa dla Ciebie!
Koszt:
250-300 zł
Prowadzący:
Misia Łukasiewicz, Grzegorz Zając, Jacek Czaplicki
Trasa w ogólnym zarysie:
Poranne mgły nad torfowiskiem, wzdłuż wschodniej granicy do Tarnawy Niżnej, dalej na północ na koniec świata do Dydiówki, Smolnik, gwiazdy na Otrycie, Dwernik Kamień, Dolina Caryńskiego, Koliba (ześrodkowanie!), Połonina Caryńska, Brzegi Górne.
Ekwipunek:
Śpimy w namiotach (jeśli nie masz swojego to zostaniesz dołączony/a do kogoś w miarę wolnych miejsc) gotujemy na ognisku, maszerujemy dziarsko, chłoniemy Bieszczady, jedziemy po wschodniej bandzie, JEA!
Trasa piesza, chatkowa. Zaczniemy od buszowania w dolinie Sanu, lecz szybko go sforsujemy by dotrzeć na szlaki prowadzące przez Połoniny. Śpimy pod dachem, ale karimata się przyda. Posiłki robimy najczęściej na ognisku i dobrze się bawimy. Jak dopisze pogoda oglądamy zachód słońca z Połonin.
3 dniowa wycieczka z namiotem o charakterze sportowo-krajoznawczo-historycznym (z zdecydowanym naciskiem na to pierwsze)
Sport Młodość Trzeźwość
Termin:
25-27 września 2015 Start trasy: piątek 25 września, Lutowiska przed Delikatesami Centrum, godz. 09.00 Meta trasy: niedziela 27 września, Ustrzyki Górne PKS, godz. 14.30
Dojazd i powrót (W-wa, Rzeszów, Kraków) na kilka sposobów, w razie chęci pisać i pomogę.
Dla kogo:
Dla wszystkich mających szybkie buty, mocną łydę i tych, którym nieobca jest filozofia chodzenia po górach "pięta-palec". Studentów, pracujących i niepracujących. Jeśli zdarzały Ci się trasy na których się nudziłeś i nawet się nie spociłeś - właśnie wychodzę Ci na przeciw, to wyjazd właśnie dla Ciebie. Biegu Rzeźnika nie będzie ale w piątek do przejścia ok 28 km plus 1.5 tys. m. przewyższenia. Będziemy chodzili szybko.
Koszt:
Maks 100 PLNów (jedzenie + wpisowe; transport we własnym zakresie)
Z okazji że tegoroczne ześrodkowanie będzie prawie na granicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego to my będziemy się trzymali od Parku najdalej jak się da. Piątkowy dzień pod znakiem "40 GOTów plus". Do południa będziemy walczyli o to, żeby po obiedzie chwilę poleżeć, po południu będziemy walczyli o to, żeby długo po ciemku nie chodzić (przechodzimy przez bród na Sanie - konieczne sandały). Nocleg na widokowej polance pod szczytem Dwernika Kamienia mam nadzieję wynagrodzi nam trudy dnia. W sobotę nie będziemy się zażynać - na ześrodkowanie przyjdziemy kulturalnie za widności (jak na trasę sportową przystało - jakiś konkurs drużynowy na ześrodkowaniu trzeba będzie wygrać) a w niedzielę zajrzymy na Połoninę Caryńską żeby z wysokości i odległości spojrzeć na dwa poprzednie dni.
Koniec września wydaje się idealnym momentem na taką wycieczkę!
Atrakcje:
- cerkiew w Lutowiskach
Cerkiew w Bystrem - w Lutowiskach bliźniaczo podobna tego samego projektanta (fot. Paulina Wojciechowska)
- wieś Krywe z ruiną cerkwi
Łąki w Krywem, w głębi po prawej grzbiet Otrytu; (fot. P. Szechyński; www.twojebieszczady.net)
Ruina cerkwi w Krywem (fot. Paulina Wojciechowska)
- jaskinie Nasiczniańskie
Skałki w okolicy jaskiń (fot. M. Piela; www.twojebieszczady.net)
- jak ktoś lubi to Połonina Caryńska
O poranku na szczycie Połoniny Caryńskiej (fot. Paulina Wojciechowska)
Ekwipunek:
Śpimy w namiotach (jeśli nie masz swojego to zostaniesz dołączony/a do kogoś w miarę wolnych miejsc), gotujemy na ognisku, nie bierzemy jeńców i jedziemy po bandzie. Jedzenie oraz inne potrzebne artefakty do zabrania podam mailowo zapisanym na trasę osobom.
Zapisy/płatność/pytania:
Chęć uczestnictwa w tym (nie bójmy się tego słowa) sportowym wydarzeniu proszę zgłosić na poniższy adres: pawbieniek(at)gmail.com
W mailowym zgłoszeniu napisz czy masz namiot (jeśli tak to ilu osobowy).
UWAGA! Jeśli masz trochę wolniejsze buty i łydę nie do końca mocną - nie wszystko stracone. Można do nas dołączyć pod koniec 1szego dnia czyli w piątek (Zatwarnica późnym popołudniem/wczesnym wieczorem) lub w godzinach od późnego wieczoru do sobotniego ranka na Dwerniku Kamieniu (szlak z Zatwarnicy lub Nasicznego). W razie chęci się dowiadywać mailowo.
2 dniowa włóczęga z plecakiem i namiotem po (około) bieszczadzkich bezdrożach
Termin:
01-02 sierpnia 2015 Wyjazd: z Warszawy w piątek 31go lipca późnym wieczorem Powrót: do Warszawy w niedzielę 2go sierpnia w nocy (ok 3.40)
UWAGA! Kto chce jechać na wycieczkę sam kupuje sobie następujące bilety: TAM: Neobus W-wa Zachodnia - Sanok PKP sobota 1go sierpnia godz. 00.10 POWRÓT: Neobus Sanok PKP - W-wa Zachodnia (lub Centralna) niedziela 2go sierpnia godz. 21.00 Bilety kupuje się tu http://www.neobus.pl/ (im wcześniej tym taniej)
Dla kogo:
Dla wszystkich mających siłę i chęć do wędrówek górskich. Studentów, pracujących i niepracujących. Nie trzeba mieć super przygotowania górskiego ale trzeba mieć dobre buty i siłę, żeby nieść plecak i namiot.
Koszt:
Ok. 170-200 PLNów (transport + jedzenie; koszt zależny od ceny biletów)
Zapraszamy na wyjazd w Bieszczady. Weekend to tylko 2 dni ale udowodnimy że można w tak krótkim czasie pojechać naprawdę daleko (na skraj UE), spędzić tam miło czas i jeszcze wrócić przed poniedziałkowymi obowiązkami czyhającymi w mieście (ugh!).
Jeśli masz już dosyć banalnych widoków z Połonin, Tarnicy i innych zadeptanych miejsc w Bieszczadach, to ten wyjazd jest właśnie dla Ciebie. Jeśli to Twój pierwszy wyjazd w Bieszczady to tym bardziej. Będziemy się przemieszczać z północy na południe (od Pasma Żukowa do Sanu) równolegle do granicy Polsko – Ukraińskiej. Nie wejdziemy wyżej niż 909 m.n.p.m, będzie okazja splunąć do Morza Czarnego oraz nie zabraknie widokowych miejsc. Nasza marszruta będzie prowadziła w większości po leśnych ścieżkach ale i nie cofniemy się gdy będzie trzeba wejść na szlak lub gdy będzie trzeba porzucić istniejące ścieżki i przedeptać własne.
Na koniec w Sanoku dla chętnych możliwość uczestniczenia w niedzielnej mszy.
Początek sierpnia wydaje się idealnym momentem na taką wycieczkę!
Atrakcje:
- bieszczadzkie szlagery, m.in. Złota Góra, Jaworniki, Besida (Europejski Dział Wodny), pewnie jakieś Berdo i Kiczera
Widok na Pasmo Żukowa, po prawej w tle już na Ukrainie Magura Łomniańska (fot. petroslavrz.bikestats.pl)
- wizyta w historycznej Krainie Lipeckiej z atrakcjami w postaci dwóch drewnianych cerkwi, przydrożnych krzyży i jednego murowanego sklepu (może nawet będzie otwarty)
Kraina Lipecka, krzyż przydrożny (fot. twojebieszczady.net)
Cerkiew w Bystrem (fot. galeria.interia.pl)
- nocleg z tych lepszych
Łąki nad Krywką (fot. garnek.pl)
- przeprawa przez bród na Sanie (jeśli stan wody pozwoli)
San w Żurawinie (fot. twojebieszczady.net)
- duża szansa na niespotkanie innych turystów
Ekwipunek:
Śpimy w namiotach (jeśli nie masz swojego to zostaniesz dołączony/a do kogoś w miarę wolnych miejsc), gotujemy na ognisku, nie bierzemy jeńców i jedziemy po bandzie. Jedzenie oraz inne potrzebne artefakty do zabrania podamy mailowo zapisanym na trasę osobom.
Zapisy/płatność/pytania:
Po zakupieniu biletów proszę napisać nam maila z informacją czy posiadasz namiot (jeśli tak to ile mieści osób): pawbieniek(at)gmail.com (nie odpowiadam do 20go lipca) lub ola.nikiel(at)gmail.com
Po mailowym zgłoszeniu wpłacacie 20 PLNów (kupimy coś do jedzenie + "koszty operacyjne"; wyślemy nr konta do wpłaty)
UWAGA! Ilość miejsc nieograniczona, zostało jeszcze kilka do wzięcia.
SGO 51 kursu przewodników SKPB Warszawa, 13-14 czerwca 2015 r.
Jeśli chcesz:
... wędrować szlakiem i nie tylko:
...zobaczyć ślady dawnych mieszkańców Bieszczadów:
... przemierzyć piękne lasy:
odkryć z nami co oznacza tajemniczy akronim SGO oraz spróbować spaghetti a la Melania, zapraszamy na wyjazd organizowany przez 51 kurs przewodników SKPB, czyli SGO!
Charakter trasy:
Piesza, chatkowa, z plecakami, spanie na glebie lub na łóżkach w schronisku.
Termin:
13-14 czerwca, zbiorka w piątek 12 czerwca późnym wieczorem, powrót w poniedziałek 15 czerwca nad ranem.
Wyjazd organizowany w ramach cyklu wycieczek SGO 51. Kursu SKPB Warszawa.
CHARAKTER TRASY: piesza, spanie pod dachem w ciepełku :)
TERMIN: 27.06 – 28.06.2015 r.
Start:
Warszawa, Metro Wilanowska, 26.06.2015 (zbiórka piątek wieczór ok. 23.20) – wyjazd do Rzeszowa autobusem o godz. 23.59 (prosimy o nie spóźnienie się), przesiadka w Rzeszowie do autokaru w stronę Wołosatego.
Powrót: Najprawdopodobniej w Warszawie będziemy w poniedziałek rano (ok 5.00)
Dla każdego chętnego na weekendową wędrówkę z plecakiem ok. 10 kg
Koszt:
190 zł
Ekwipunek:
Najważniejsze: mocne rozchodzone buty (za kostkę), wygodny i pojemny plecak (40-50 l), Resztę niezbędnych rzeczy do zabrania oraz listę jedzenia wyślemy zapisanym przed wyjazdem. Posiłki przegotowujemy wspólnie na ognisku (jeśli się uda) i jemy ciepły posiłek na miejscu w niedzielę.
O wyjeździe:
Idealna propozycja dla każdego kto jeszcze nie był w Bieszczadach i chciałby zobaczyć piękno tych gór. Poznać ciekawych ludzi i spędzić fajnie weekend. A kto już był pewnie też znajdzie dla siebie coś ciekawego.
Uwagi:
1. Trasa piesza w Bieszczadach z plecakiem.
2. Przedstawiona trasa ma charakter orientacyjny i nie ma możliwości dołączenia w trakcie jej trwania.
3. Spis zabieranego jedzenia oraz potrzebnego sprzętu podamy po zapisaniu na trasę.
4. Ilość miejsc ograniczona – decyduje termin zgłoszenia do obsługi trasy. Ostateczny termin zgłaszania się mija 31.05.2015 r.
5. Ze względu na zmieniające się rozkłady jazdy i taryfy nie możemy wykluczyć pewnych zmian, szczególnie jeśli chodzi o godziny przejazdów i ich ceny.
Zapisy:
Mailowo:
Kasia Gębalska - mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Daniel Dobrosz - mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ZAPISY ZAMKNIĘTE !
Wyjazd organizowany w ramach cyklu wycieczek SGO 51 Kursu SKPB Warszawa.
Charakter trasy:
Piesza, nocleg w schronisku na glebie.
Termin:
27 - 28 czerwca 2015
Wyjazd: z warszawy 26 czerwca późnym wieczorem, a powrót w poniedziałek około 5 rano
Dla kogo:
Dla spragnionych tajemnic bieszczadzkich, bezkresnych połonin, poszukiwaczy legendarnych zbójów, czartów i śladów Borkowszyzny oraz tych, którzy trochę już wędrowali i chcą posmakować śniadania na połoninie o wschodzie słońca.
Koszt:
Około 200 zł (w tym transport autobusem i autokarem, nocleg i obiad drugiego dnia – prowiant suchy i składniki na obiad pierwszego dnia należy kupić samemu; lista zakupów zostanie podana osobom zapisanym)
Dzień 2 – trasa: Chatka Puchatka – Brzegi – Przełęcz Wyżniańska – Mała Rawka – Wielka Rawka – Krzemieniec – Wielka Rawka – Ustrzyki Górne -> Warszawa
Trasa ze względów pogodowych może ulec zmianie
O wyjeździe:
W pierwszy weekend wakacji zdobędziemy najsłynniejszą połoninę w Polsce, poszukamy legendarnych zbójców na Hnatowym Berdzie, jaskiń ze skarbami oraz biesów i czadów w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się wieś i cerkiew.
Staniemy na styku trzech granic i pośpiewamy na Wielkiej Rawce po nocy spędzonej w legendarnej Chatce Puchatka, gdzie przygotujemy sobie sami obiad. Wszędzie będziemy chodzić z całym dobytkiem na plecach.
A dla tych, którym mało atrakcji, obiecujemy opowieść o bieszczadzkich Romeo i Julii!!!
Ekwipunek:
Szczegóły podamy w mailu osobom zapisanym, najważniejsze zaś są:
Wygodne, solidne górskie buty
Kurtka przeciwdeszczowa
Śpiwór
Karimata
Wygodny, sprawdzony plecak
Dobry humor ;)
Zapisy i pytania:BRAK WOLNYCH MIEJSC
Poprzez wysłanie maila .Będziemy również zbierały zadatek potwierdzający udział. Wysokość zadatku i wszystkie szczegóły zostaną podane osobom zapisanym na trasę. Liczba miejsc ograniczona. Obowiązuje kolejność zgłoszeń. (Wyjazd jest bezalkoholowy).
Wyjazd organizowany w ramach SGO 51 Kursu SKPB Warszawa
Charakter trasy: Wyjazd pieszy, schroniskowy. Wspólnie przygotowujemy posiłki, gotujemy na ognisku.
Termin: 13-14 czerwca. Wyjazd w nocy z piątku na sobotę około północy, powrót w poniedziałek o świcie.
Dla kogo: Dla Sympatyków Górskich Okolic – wszystkich, którzy mają siłę aby łoić 8 godzin dziennie, dzień w dzień z całym dobytkiem na plecach przez całe dwa dni.
Koszt: Całkowity koszt wyjazdu nie przekroczy 200 zł.
Prowadzący: Natalia Górska Patryk „Kabanos” Kula Oraz przewodnik SKPB Robert „Prezes” Szczapa
Trasa: Dzień 1: Smolnik – Magura Stuposiańska – Koliba Dzień 2: Koliba – Bukowe Berdo – Tarnica – Ustrzyki Górne
Opis Trasy: Będzie to wyjazd w Bieszczady Wysokie, podczas którego planujemy zwiedzić z jednej strony jedne z najpiękniejszych zakątków wschodniej części polskich Bieszczadów, z drugiej- te, które są najatrakcyjniejsze pod względem historycznym.
Obejrzymy XVIII wieczną cerkiew bojkowską w Smolniku nad Sanem (wpisaną na listę UNESCO), zwiedzimy pozostałości nieistniejącej już wsi Caryńskie położonej u stóp Połoniny Caryńskiej, przejdziemy się połoniną Bukowego Berda z którego rozpościerają się najpiękniejsze widoki na polskie i ukraińskie Bieszczady, zdobędziemy najwyższy szczyt polskiej części tych gór, a oprócz tego…
…będziemy śmiać się i śpiewać przy dźwiękach gitary, gotować razem obiad na ognisku świetnie się przy tym bawiąc, szukać w Bieszczadzkiej dziczy śladów Tych, którzy niegdyś ją zamieszkiwali, snuć Bieszczadzkie legendy i wypatrywać Bieszczadzkich Aniołów, które wiosną, przed latem a wraz z nim peszącym je dzikim ruchem turystycznym mają ostatnią szansę żeby się wyszumieć…
Jeżeli więc również chcecie skorzystać z tego że mimo pięknej pogody widoki na połoninach nie są jeszcze zasłaniane przez przewalające się przez nie tabuny ludzi a śpiew ptaków i szum bieszczadzkiego wiatru i strumieni nie jest zagłuszany przez ich nieznośny jazgot, jeżeli chcecie ten przedostatni wiosenny weekend spędzić z fajnymi, roześmianymi ludźmi w najpiękniejszym, najdzikszym i najbardziej zielonym zakątku Polski, czy wreszcie jeżeli marzy Wam się mały odpoczynek od wymęczającej sesyjnej rzeczywistości naładowanie baterii przed egzaminami to… Sru Gdzie Okazja!
Zdobędziemy Jej Wysokość Tarnicę. Zasmakujemy Kwintesencji Bieszczadów. Nakarmimy oczy pięknymi panoramami z Halicza, Rozsypańca i Szerokiego Wierchu. Staniemy na trójstyku granic Polski, Słowacji i Ukrainy. Przypomnimy sobie legendarny smak konserwy turystycznej, a może odkryjemy jej nowe oblicza? :) Trochę się zmęczymy a potem odpoczniemy przy ognisku i śpiewograniu. Jest duża szansa, że będziemy się świetnie bawić ;) To jedynie część atrakcji a wszystko w jeden weekend! :)
Zapraszamy do wędrówki bieszczadzkim klasykiem. Jak wyglądają połoniny? Gdzie się kryją goprowcy i dlaczego Orłowicz ma swoją przełęcz? Jeszcze nie wiesz? Jedź z nami, a zobaczysz. Wiesz i chętnie wracasz w te miejsca? Jedź tym razem z nami! Zapraszamy.
Szczegóły:
Jesteśmy uczestnikami 51 kursu przewodnickiego SKPB i organizujemy wyjazd w góry. Towarzyszyć nam będzie przewodnik SKPB – Jacek.
Skontaktujemy się z zapisanymi.
Zapisy:
Przez formularz do 4 czerwca (im szybciej tym lepiej):
Z autobusu wysiadamy w czwartkowy poranek w Polańczyku. Z powrotem w aubotus wsiadamy w niedzielę w Ustrzykach Dolnych. W tzw. międzyczasie trochę pokrążymy po słynnych zielonych wzgórzach nad Soliną ale zapuścimy się także np. w głąb doliny Sanu. Plecak może być ciut cięższy, bo zabieramy jedzenie na cały wyjazd. Dokładną listę produtków do zabrania prześlemy mailem. Gotujemy oczywiście na ognisku. Dobrze się bawimy i korzystamy z wolnych czerwcowych dni na maksa! :)
Kontakt i zapisy: ola.nikiel[azot]gmail.com, zamfir[małpa]poczta.onet.pl
Termin: 5-6 sierpnia 2017 Miejsce: Bieszczady Charakter wyjazdu: pieszy, nocleg pod wiatą Dla kogo: dla osób z silnymi łydkami i dobrą kondycją, które lubią krzala Prowadzący:Ewa Czupta, Mateusz Piotrowski Koszt: około 200zł
Sierpniowy weekend w krainie opuszczonych wiosek, malin i niedźwiedzi z Ewą i Mateo.