Zapraszamy na wyjazd w studenckim gronie w długi majowy weekend w Bieszczady. Trasa dla osób ambitnych i otwartych na górskie przygody :) Planujemy ruszyć z okolic Polańczyka i odwiedzić najpiękniejsze miejsca Zachodnich Bieszczadów. Trasę kończymy na Ześrodkowaniu Rajdu Beskid Niski w Jasielu.
Zapraszam w Beskid Niski – góry bliskie sercu niejednemu podróżnikowi. Wyjazd będzie miał charakter wypoczynkowy, ale nie zabraknie też opcji rekreacyjnych. Dwa dni spędzimy w chatce AKT Maluch w urokliwiej i dzikiej Ropiance. Następnie przemieścimy się do Jasiela w okolice rezerwatu „Źródliska Jasiołki”, gdzie pełno atrakcji będzie czekało na nas na Ześrodkowaniu Rajdu Beskid Niski.
Charakter wyjazdu: wypoczynkowo-rekreacyjny
Dla kogo: Dla tych, którzy chcą: odpocząć w majówkę; przekonać się o pięknie Beskidu Niskiego; odetchnąć świeżym powietrzem; poznać ciekawych ludzi; zwiedzić okolice Ropianki; stracić zasięg; zacząć swoją przygodę z górami
Kiedy: przyjazd do chatki - 29 kwietnia, wyjazd z ześrodkowania - 3 maja
Transport: organizujemy się i jedziemy prywatnymi samochodami
Zaczniemy od uzdrowiskowego klimatu w Rymanowie-Zdroju, w którym skosztujemy leczniczych wód, by następnie oddalać się stopniowo od cywilizacji i zanurzać w wiosenne beskidzkie gęstwiny. Zdobędziemy stromy szczyt Cergowej oraz legendę Beskidu Niskiego - Piotrusia, a potem damy się poprowadzić malowniczej Jasiołce w górę rzeki, aż do jej źródeł, po drodze zahaczając o sielskie Jaśliska i wdrapując się na Kamień. Na koniec posiedzimy przy ognisku na ześrodkowaniu Rajdu, nieopodal źródlisk Jasiołki.
A Beskid Niski Ty znasz? Wiesz ile tam jest Kamieni i gdzie leżą? Jak się śpi w chatkach studenckich i które są najlepsze? Co smacznego można ugotować na ognisku i dlaczego jedzenie najlepiej przygotować i jeść wspólnie? Dlaczego ten rejon najlepszy jest wiosną i ile odcieni ma zieleń? Nie znamy oczywiście odpowiedzi na wszystkie pytania świata, ale te postawione powyżej powinny się nam rozjaśnić w ciągu czterech dni. Trudnymi sprawami nie będziemy sobie zaprzątać głowy, a trasę zaplanujemy, jadłospis przygotujemy i poprowadzimy Was po górach my - Asia i Paweł. Charakter wyjazdu: pieszy, chatkowy, dość lajtowy Kiedy: wyjazd: 29 kwietnia, g. 17:15 z Warszawy, powrót: 3 maja, po g. 23 do Warszawy.
Termin: 30 kwietnia - 8 maja 2022 Miejsce: Beskid Niski Charakter wyjazdu: pieszy, schroniskowy, dziecięcy (pieszo-chustowo-nosidełkowy) Prowadząca:Ewa i Bartek Kobierzyńscy
Termin: 9-13 marca 2022 r. Miejsce: Beskid Sądecki Charakter wyjazdu: RAKIETOWY i NARCIARSKI Prowadzący: Mariusz „Dzidek” Pietrzak, Grzegorz „Docent” Tyliński, Maciek Kubacki
Na ostatnie dni akademickich wakacji albo ostatnie wolne dni urlopu polecamy 5-dniowy wyjazd w ukraińskie i polskie Bieszczady. Wyruszymy z przygranicznych Sianek po stronie ukraińskiej, by zdobyć najwyższy szczyt obu części Bieszczadów (Pikuj) – a po powrocie do Polski zawitamy na ześrodkowanie popularnego Rajdu Połoniny.
Dawno nas tu nie było, nie? Góry leżą odłogiem, jar się sam nie załoi, a my już nawet nie pamiętamy o co są oparte ogóry lackowej. W skrócie wracamy na szlak. Cho z nami.
Przed Tobą okazja zebrania całej gamy leśnych, beskidzkich doświadczeń - i wszystkiego, co im towarzyszy. Obserwacji dzikich zwierząt, wysłuchiwania równie dzikich opowieści, ogniska, świetlików i muzycznych popasów na łąkach i polanach. Ci odważniejsi wykąpią się w rzece (lub wytarzają w mchu), najedzą leśnych owoców (tych, których nie obsikały lisy, rzecz jasna) no i oczywiście skosztują najbardziej znanego gatunku turystycznego drobiu, czyli pawia w wersji dla konserów.
Jeżeli chcesz się wyrwać z miasta do lasu, albo po prostu tam jest Twoje miejsce, bo niezły z Ciebie dzik lub łania - wpadaj śmiało. Pochodzimy koło 20-25km dziennie z plecakiem - oczywiście góra-dół.
Śpimy pod dachem - namiotu, stodoły, wiaty - grunt, że potrzebny jest śpiwór i karimata. Gotujemy wspólnie na ogniu i wspólnie dbamy o to, żeby było fajnie.
Spotykamy się w Iwoniczu-Zdroju o godz. 7.00 w sobotę - musisz zorganizować sobie transport, polecamy Neobus, który dowiezie Cię bezpiecznie na miejsce zbiórki (kurs o 00.10 z dw. Zachodniego). Polecany powrót to bus z Baligrodu. Im szybciej się zapiszesz, tym większe szanse na bilet. Alternatywy to blablacar i inne kombinacje busów. :)
Trasa: Iwonicz Zdrój - Jaśliska - Komańcza - Baligród i do domu.
Kasa: przed wyjazdem dostaniesz spis produktów do zakupienia, nie wyniosą Cię one więcej niż 100 zł. Dojazd we własnym zakresie, więc od Ciebie zależy ile na niego wydasz. Do wspólnej kiesy zrzucimy się na apteczkę, ew. część sprzętu oraz pokrycie kosztów udziału przewodników. Ta cześć kosztów równiez nie przekroczy 100 zł, a zależy od ilości osób.
Zgłoszenia: trasa odowłana
Zapraszamy
Wero (w niebiesko-różowej koszulce)i Daniel (w szarej)
Powędrujemy jedną z najbardziej sielankowych krain w Polsce, od Doliny Wisłoki po Jezioro Solińskie. Przez urokliwe dolinki, gdzie napotkamy ślady po nieistniejących już wioskach, przez cieniste lasy jodłowo-bukowe, odludne i dzikie pasmo graniczne. Towarzyszyć nam będą duchy dawnych mieszkańców tych terenów. Odwiedzimy miejsca pełne śladów historii, pokłonimy się cieniom żołnierzy, którzy polegli wśród beskidzkich wzgórz. W dzikich zakątkach karpackiej puszczy napotkamy prawdziwe osobliwości przyrody. Wejdziemy na szczyt owianej legendami Chryszczatej, której nieprzystępne lasy skrywają wiele tajemnic. W bieszczadzkiej głuszy, z dala od tłumów będziemy wypatrywać śladów wilków, niedźwiedzi, żubrów, i innych przedstawicieli rzadkich puszczańskich gatunków, może nawet żbika, czy rysia.
Słoneczne wędrówki, pakiet wycieczek kolejowych i wyżywienie all inclusive (bez baru). To wszystko czeka na Ciebie w majestatycznych pasmach górskich Bieszczadów Wschodnich i Borżawy, teraz dostępnych w ramach jednej pieszej wycieczki. Pikuj i Stij nigdy nie były tak blisko! Nie czekaj, aż promocja ucieknie Ci sprzed nosa - zarezerwuj wycieczkę już dziś!
Gdzie jedziemy: Wybieramy się w jedne z najdzikszych pasm górskich w Europie, położone w rumuńskich Karpatach Wschodnich. Pierwsze z nich – Góry Rodniańskie, zwane też ze względu na swój wysokogórski charakter Alpami Rodniańskimi, to potężny masyw górski, pełny rozległych połonin, skalistych zboczy i polodowcowych jezior. Drugi – Góry Marmaroskie to pasmo odosobnione i mało uczęszczane, gdzie ze względu na wyjątkową historię i położenie doskonale zachowała się bogata kultura mieszkańców.
W czasie dziesięciu dni wędrówki:
- Zdobędziemy najwyższe szczyty Gór Rodniańskich i Marmaroskich, między innymi Pietrosula Rodniańskiego, Farcaul, Toroiagę i Marmaroskiego Popa Iwana;
- Spotkamy się z tradycyjną kulturą pasterską i jeśli tylko nadarzy się okazja, spróbujemy lokalnej kuchni, w tym serów sprzedawanych wprost z bacówek;
- Będziemy wędrować przez wysokie grzbiety górskie, rozległe połoniny i gęste, bukowe lasy, które tworzyły w przeszłości granicę II Rzeczypospolitej;
- Rozbijemy namioty w wielu urokliwych miejscach, gdzie nocne niebo wydaje się być na wyciągnięcie ręki, a cywilizacja i codzienność pozostają bardzo, bardzo daleko...
Noclegi:Śpimy w namiotach. Jeśli nie masz własnego, to zorganizujemy dla Ciebie miejsce.
Sprzęt: Kluczowy to: duży plecak ze stelażem, wygodne, sprawdzone i zaimpregnowane buty za kostkę, ciepły śpiwór. Szczegóły dotyczące sprzętu i wyżywienia podamy zapisanym.
Uwaga: W związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną przed wyjazdem od uczestników zostanie zebrany wywiad (zapisanie się na trasę jest równoznaczne ze zgodą na zebranie wywiadu przez prowadzących). Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do niedopuszczenia do udziału w wyjeździe osób z oznakami chorobowymi.
Kontakt: alicja.kuchar[zwierz].gmail.com, blonsky5[zwierz].gmail.com (Prosimy o podpinanie do wiadomości obu adresów).
Zdjęcia: M. Błoński, Sztafeta Łukiem Karpat SKPB Warszawa 2017.
Nie masz już ochoty spędzać kolejnego letniego weekendu w mieście? Chciałbyś wyskoczyć w góry choć na chwilkę, a nie masz za dużo czasu i nie chcesz całej nocy spędzić w pociągu? Mamy na to rozwiązanie! Zapraszamy na spokojną wędrówkę w kameralnym gronie po Beskidzie Żywieckim. Zahaczymy kilka szczytów, powędrujemy szlakiem granicznym, popodziwiamy dalekie widoki, a w wolnej chwili poszukamy jagód. Jeśli to wszystko brzmi interesująco, to serdecznie zapraszamy!
Gaumardżos! Czyli „Na zdrowie” i zarazem „Życzę Ci zwycięstwa”, mamy nadzieję na zrealizowanie obu tych toastów za jednym zamachem, przemierzając gruzińskie przestrzenie, a dokładnie obierając za cel jeden z bardziej dziewiczych regionów leżących w sercu Kuakuzu – Tushetię. Krajobrazy pełne otwartych przestrzeni, kultura miejscowej ludności i regionalna kuchnia to podstawowe składniki naszej mieszanki podróżniczego paliwa, dzięki którym kochamy eksplorować takie regiony. Jeśli jedziesz na tej samej mieszance i chciałbyś wykorzystać trochę skumulowanej przez okres pandemii energii, to ten wyjazd jest prawdopodobnie dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem!
Lubisz wędrować poza utartymi ścieżkami? Na K2 byłeś dwa razy i nudzą Cię już te wielkie wyczyny? Cenisz sobie dobre towarzystwo w niebanalnych okolicznościach przyrody? Wschód słońca w deszczu sprawia, że twoje serducho z radości wywija koziołka?
Zapraszamy Cię do odkrywania nowych lądów, nieznanych krain i ludów. Naszym celem będzie zbadanie tej nikomu jeszcze nieodkrytej ziemi. Poszukujemy kilku śmiałków, którzy wraz z nami podejmą się tej ekscytującej i pełnej niespodzianek przygody.
Jeśli to wszystko brzmi ekscytująco, to przyjmujemy Cię z otwartymi ramionami!
Czy trawa jest zieleńsza tam, gdzie nas nie ma? Dokąd zmierza Wielki Rogacz? Ile gwiazd widać z grzbietu góry? Czy źródło wciąż bije?
Zapraszamy na wyjazd w krainę zalesionych wzgórz i wody mineralnej. Z nami odkleisz się od rzeczywistości i znajdziesz odpowiedzi na najbardziej absurdalne pytania. A wszystko w najbardziej Sądeckim z Beskidów, efekcie milionów lat orogenezy alpejskiej!
Termin: 3-4 lipca 2021 Wyjazd: odjazd z Warszawy 3 lipca z samego rana (około 5:30) Powrót: do Warszawy 4 lipca późnym wieczorem (około 23:00)