3-dniowy wyjazd w Gorce "W lesie listopadowym: od katastrofy do katastrofy"
Jesień idzie, nie ma rady na to!
Ale my się tym nie martwimy, co to, to nie! Cały rok na to czekamy. Z nadejściem jesieni bowiem górskie buczyny oblekają się w złociste barwy, dolinami suną jesienne mgły, a tak liczni latem turyści w większości już grzeją się w dolinach, dzięki czemu możemy nieniepokojeni i niepoganiani napawać się najpiękniejszą w okolicy panoramą Tatr. Wyjazd ten dedykujemy wszystkim jesieniarom, miłośnikom wspólnego muzykowania i planszówek oraz tym, którym gór wciąż mało.
(fot. M. Zarzycka)