Wyjazd z Warszawy w piątek (28.04) późnym wieczorem Powrót we środę (03.05) wieczorem
Dla kogo:
Dla każdego kto ma buty i ochotę na gapienie się w góry. Może być jeden dzień intensywniejszy, ale spokojnie – zatroszczymy się o każdego – będzie tak, żeby każdy mógł się trochę pogapić… Keep calm – we are from SKPB!
zabierzemy Was w niezwykłą podróż... tradycyjnie zaczynamy na pogórzach, przez beskid niski, po góry czerchowskie przy okazji, bo przecież można inaczej planujemy warsztaty 'bushcraftingu': czasem będziemy gotować w garze, czasem bez, zbudujemy obóz improwizowany, pokażemy jak rozpalić ognisko, czasem bez użycia zapalniczki i zapałek, zrobimy herbatę z tego co znajdziemy po drodze i wiele innych...
zwiedzimy skamieniałe miasto,
odwiedzimy wzgórze Pustki gdzie znajdziemy cmentarz nr 123 reprezentacyjny IV okręgu Łużna,
koniecznie Szalowa i jedyny taki kościół w Polsce(oraz jeden z najpiękniejszych),
poszukamy języcznika zwyczajnego, odwiedzimy morskie oko
przejdziemy przez Magurę Małastowską
zwiedzimy cerkwie z listy UNESCO, Kwiatoń i Powroźnik
oraz dużo czasu na poznanie gór leluchowskich, gór czerhowskich
W XIII wieku, zakochany w swej ojczyźnie król Fryderyk Hohenstaufen, miał powiedzieć: „Gdyby Bóg zobaczył moje królestwo Sycylii, nie wybrałby Palestyny”. Podobno słowa te nie straciły na aktualności. Chcemy to sprawdzić - zapraszamy na wspólną wędrówkę po antycznej wyspie!
Prowadzący: Renata Wrocławska i Paweł Gilewski Charakter trasy: piesza, namiotowa Termin: 06-14.05.2017
Zapraszamy na około tygodniowy wypad w niedalekie Ukraińskie Karpaty. Zahaczymy o Połoninę Borżawę atakując najwyższy jej szczyt Stoj, a także wejdziemy w Bieszczady Wschodnie, gdzie zdobędziemy Pikuja, poszukamy starych słupków granicznych i dotrzemy do przełęczy Użockiej tuż pod polską granicą. Śpimy w namiotach, a cały sprzęt i jedzenie nosimy ze sobą na plecach. Gotujemy na ogniskach i może czasem na kuchence.
"By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd" napisał kiedyś jakiś gość. I to wyzwanie podejmujmy – zatem do źródła! JEA! Opcję z płynięciem zamieniliśmy na wędrówkę. W planie mamy m.in. tytułowe źrodło, piątkę z żubrem, tajemniczą płytę z rybą, oranżadową degustację, dla chętnych mszę w wyjątkowej cerkwi, opustoszałą wieś, zachód słońca z widokiem na Ukrainę, obiady z ogniska, świeże powietrze i jeszcze więcej!
Charakter trasy: Namiotowa (w przypadku złej pogody chatkowa)
Termin:
11.06-12.06 Wyjazd: z Warszawy w piątek 10.06 ok. 15 (nocleg z pt na sob na miejscu) Powrót: do Warszawy w niedzielę 12.06 ok. 23
(Można dołączyć na trasie)
Dla kogo:
Dla każdego, kto chce poczuć wakacje już w czerwcu, ma siłę wchodzić i schodzić z plecakiem, i lubi niezależne kino francuskie (albo i nie).
O wyjeździe: Imbir i czosnek. Gorce i Pieniny. Gar z ogniska i smaczne jedzenie. Łono natury i Szczawnica pełna kuracjuszy. Góry i woda. Pary niedobrane i pokęcone jak Dunajec, którym spłyniemy. Jeśli czujesz się zaintrygowany oraz masz poczucie, że Ty i góry to para (nie)dobrana, to nie wahaj się ani chwili.
Koszt: ok. 241zł (w tym koszt spływu przełomem Dunajca: 49zł)
Warszawa, Dworzec PKS Warszawa Zachodnia 29.04.2016 (zbiórka piątek wieczór ok. 19.30) –wyjazd do Lwowa autobusem
Możliwe dołączenie do trasy, po uzgodnieniu, we Lwowie 30.04 rano.
Powrót: zaczynamy wychodzić z gór w sobotę 07.05.2016. Planowana przerwa w podróży we Lwowie (ok. 3-6 godz.). Najprawdopodobniej w Warszawie będziemy w niedzielę rano.
Trasa biwakowa przebiega w większości głównym wododziałowym grzbietem karpackim. Od czasu do czasu opuszczamy grzbiet aby zejść do wsi z zachowanymi elementami kultury bojkowskiej lub/i zobaczyć starą bojkowską cerkiew.
Należy się liczyć z wystąpieniem warunków zimowych (opadów śniegu, niskich temperatur, śniegu na biwakach)
Przedstawiona trasa ma charakter orientacyjny i nie ma możliwości dołączenia w trakcie jej trwania.
Bezpośrednio przed wyjazdem ustalimy podział wyposażenia biwakowego. Spis zabieranego jedzenia podamy po zapisaniu na trasę.
Przejazd tam: ok. 100 zł bezpośrednio z W-wy do Lwowa.
Koszty pobytu na Ukrainie - przejazdy miejscowe pociągiem, busami lub taksówkami i bilet powrotny do Polski, uzupełniające zakupy jedzeniowe - równowartość do 200 zł w hrywnach + awaryjne 50 EUR (drobnymi max 10 EUR).
Ilość miejsc ograniczona – decyduje termin zgłoszenia do obsługi trasy. Będziemy zbierać zaliczki (do 14.04.2016 muszą do nas dotrzeć) na zakup biletów do Lwowa w przedsprzedaży.
Ze względu na zmieniające się rozkłady jazdy i taryfy nie możemy wykluczyć pewnych zmian, szczególnie jeśli chodzi o godziny przejazdów i ich ceny.
Zgłoszenie się na wyjazd lub udział w wyjeździe jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa www.skpb.waw.pl: http://www.skpb.waw.pl/wyjazdy/regulamin-wyjazdow.html
O wyjeździe "Till trots!":
Wyjazd kierowany do nonkonformistów i tych, którzy pytają ciągle „Dlaczego?”. Czego zwykle w Beskidzie Niskim nie można się spodziewać? §Spania na szczytach §Widoków o poranku przy wyjściu z namiotu §Gotowania na najwyższych szczytach, które zdobędziemy §Przejścia doliną rzeki
U nas na przekór będzie to wszystko! Poza tym będzie i to, czego spodziewać się można. Też na przekór: zwiedzanie Komańczy i trochę historii, cerkwie, krzaki, jary, eksplodująca przyroda. Jeśli nie jesteś nonkonformistą i nie pytasz „Dlaczego?” bo już wiesz, to bądź na przekór i zapisz się!
„Oto jestem, Ojcze. Ja, beskidzki bej. Idę do Ciebie – Kaukazie!” Wyjazd, jakiego jeszcze nie było! Po zeszłorocznych szlifach w słońcu i śniegu Grecji, Zosia i Daniel pragną zabrać Was na Zakaukazie. Będziemy chodzić pasterskimi szlakami po Syuniku, wchodzić do zapierających dech w piersiach monastyrów i oglądać panoramę świata z ponad 3200 m.n.p.m. A ponadto próbować lokalnych przysmaków spod znaku baraniny. Zapraszamy prze-naj-serdeczniej!
W sierpniu lecimy na Islandię! :-) Celujemy w islandzką wiosnę (lato?) na zastygłych polach lawy i gorące źródła na lodowcowym tle. Zobaczymy uśpione wulkany, Góry Tęczowe Landmannalaugar i rozlewiska rzeki Tungnaa z jej gorącymi źródłami. W pakiecie znajduje się jeszcze: Park Þórsmörk, przekroczenie przełęczy pomiędzy lodowcem Myrdalsjokull i wulkanem Eyjafjallajökull. Zastrzegamy sobie możliwość zwiedzania Reykjaviku - a co!
Wydawać by się mogło, że Madera to miejsce, gdzie można jechać jedynie na tygodniowy olinkluziw, drinki z palemką, basen hotelowy i skarpetki do klapek... Nic bardziej mylnego! Jest to piękna wyspa z bogatą i wyjątkową przyrodą, dająca wiele możliwości do turystyki plecakowej. Chcemy wejść na najwyższą górę Pico Ruivo (1862 m n.p.m) – co dla wyspy na Oceanie jest naprawdę dobrym wynikiem, zobaczyć klify, wykąpać się w Atlantyku, no generalnie zrobić sobie Wakacje w lutym :-)
Nie śmieszy Cię to? To znaczy, że albo jesteś z Krakowa, albo nigdy tam nie byłeś. W obu przypadkach - to wyjazd dla Ciebie! :)
Charakter trasy:
Piesza, namiotowa
Termin:
26-28/29 września 2015 Wyjazd: z Krakowa w piątek 25go września wieczorem Powrót: do Krakowa w poniedziałek 28go września wieczorem
Dla kogo:
Dla Krakusów, Krakowiaków, Krakofili i Krakofobów. Tych, co mieszkają w Krakowie na stałe i tych, co wylądowali tam przypadkiem.
Koszt:
Ok. 50zł + dojazd (autobusem ok. 50zł w jedną stronę, myślimy o opcji samochodowej)
Prowadzący:
Dorota Lutyk & Kuba Szewczyk
Trasa:
Po Bieszczadach, z ześrodkowaniem po drodze ;)
Więcej informacji wkrótce.
O wyjeździe:
Wychodząc naprzeciw potrzebom ludności Polski południowej, powstała jedyna trasa, która zaczyna się i kończy w stolicy małopolski. Dalej już standard - pasjonujące trasy, płomienne ogniska, malownicze noclegi. Będzie pięknie!
Ekwipunek:
Ciepły śpiwór, wygodne buty, plecak, namiot (jeśli nie masz, znajdziemy dla Ciebie mejsce u kogoś), pyszne jedzonko. Dokładną listę sprzętu wyślemy zainteresowanym.
Zapisy/pytania:
d.lutyk[at]gmail.com
Daj znać czy dysponujesz namiotem i/lub samochodem!