Sto lat to za mało!
Relacja z 18 urodzin Teodorówki tadadam:
Już w czwartek wieczorem do Teo dotarł chatkowy Tomek, który nazajutrz wykosił trawę w miejscu namiotowym. W piątek około południa dotarłam ja (Ewa) z Tomkiem i Hanią w ten dzień miała również odbyć się dostawa drewna z tartaku na przyszły sezon. Jak się później okazało, przyjechała późnym wieczorem w wielkich kawałkach, a nie jak się umawialiśmy w mniejszych Piątek był dniem porządkowym i montażowym. Było odkurzanie, montowanie nowych półek nad blatem w kuchni oraz różnicówki w skrzynce elektrycznej. Posprzątaliśmy również drewutnię przed dostawą drewna.
Pod wieczór i w nocy do chaty zaczęli przyjeżdżać pierwsi goście, którzy pomogli w rozłupywaniu wielkich kawałów dębowego, bukowego i jaworowego drewna. Ogromne podziękowania za tę masę roboty należą się: Bartkowi Kobierzyńskiemu, Tomkowi Kobylańskiemu, Tomkowi Mazurowi, Hubertowi Rachubińskiemu oraz Wojtkowi Szymańskiemu. Pomimo wysiłku i prac porządkowych, wieczór okazał się bardzo miły i ciepły. Czas zleciał nam bardzo szybko na rozmowach i powitaniach.
Sobota była się bardzo słoneczna i ciepła z kilkoma chmurami przetaczającymi się po niebie. Rankiem rozpoczęły się wycieczki rowerowe i piesze m.in.: na Hyczki, Wietrzno, Cergową, przełęcz Dukielską i do Dukli, na które wybrały się małe grupki uczestników weekendu urodzinowego.
Po południu przyjechało więcej gości, a także zespół “Stój Katarzyno”. Wycieczkowicze powracali do chaty. Zrobiliśmy jeszcze spacer na łąki po poziomki i kwiatki na wianki. Przy okazji odkryliśmy nowy widok na Cergową
Rozpaliliśmy grilla ogniskowo - obiadowego. W tym samym czasie można było ozdobić swoją koszulkę wzorem dzięki specjalnie przygotowanemu szablonowi urodzinowemu, który przygotowała Ewa Biernacka. Dla tych, którzy nie zdążyli wziąć udział w warsztacie, Ewka przygotowała… naprasowanki. W drugim tygodniu lipca będzie można je odebrać od Ewki podczas jej chatkowania w Teo lub podczas kolejnego weekendu remontowego.
Na miejscu można było skosztować serników i szarlotki, przygotowanych przez Ewkę Blok z Zawadki Rymanowskiej - wszystkim bardzo smakowały
Około godziny 19:00 zebrani goście (w tym najbliżsi sąsiedzi) spotkali się w chacie na prezentacji. Przedstawiliśmy na niej ułożone chronologicznie zdjęcia postępów prac, remontów i zmian opiekunów Teo (dla chętnych wysyłam prezentację na maila). Podczas prezentacji zawiesiliśmy w drewnianej ramce alfabetyczną listę darczyńców, którzy wsparli finansowo zakup Chaty w 2006 roku oraz jej remont w 2021 roku w ramach akcji na zrzutka.pl. Moment ten uczciliśmy oklaskami dla wszystkich składkowiczów.
Po zakończonej prezentacji odśpiewaliśmy chacie “Sto lat”, a najmłodsi zdmuchnęli świeczki na cieście Potem udaliśmy się na koncert
Po krótkiej przerwie wszyscy goście zgromadzili się przed “sceną” pod rozłożystą lipą. Rozpoczął się koncert zespołu “Stój Katarzyno” w składzie: Joanna Musiatowicz - pandurillo, wokal, Katarzyna Szymanek - skrzypce, Anna Warchoł - skrzypce, Mateusz Piotrowski - akordeon, Łukasz Talarek - instrumenty perkusyjne, Kuba Cukier Podskarbi - kontrabas.
Podczas pierwszych utworów Wiktor Porakowski przeprowadził z ochotnikami przyśpieszony kurs tańca Wyszło cudownie!
Koniec koncertu nie oznaczał koniec śpiewania i grania! Wszyscy przenieśliśmy się bliżej ogniska. Śpiewy trwały aż do wschodu słońca. W trakcie tego długiego wieczoru, na nocnym niebie dostrzegliśmy kosmiczny pociąg Starlinków, który uznaliśmy za pomyślny znak dla chaty
W niedzielę Ewa i Bartek Kobierzyńscy upiekli “górę” proziaków na śniadanie. Po posiłku był czas na drobne porządki oraz posadzenie w ogrodzie magicznego krzewu na szczęście - kłokoczki!
Podsumowując: było zachwycająco, miło i sielsko, a pogoda dopisała. Potańcówki oraz turbo śpiewanie - pierwsza klasa! Najważniejsza zaś była obecność ludzi i docenienie wszystkich pokoleń tych, którzy włożyli serce w Naszą Chatę.
Statystyki:
18 lat chaty z SKPB,
80 lat od powstania chaty,
Liczba gości zmienna: w szczytowym momencie około 50 (w tym 6 cioro dzieci oraz trzech Tomków i trzy Ewki;)
Dwa dni - w których rozmowy i śpiewy ustawały o wschodzie słońca,
22 starlinki na niebie,
10 - tyle aut pomieścił dolny parking,
6 namiotów (małych i dużych),
nieskończona ilość poziomek i czereśni.
Wszystkim gościom serdecznie dziękujemy za to, że zechcieliście uczcić urodziny razem z nami. Zespołowi Stój Katarzyno - że przyjechaliście i wypełniliście ogród i chatę tak pięknymi dźwiękami i swoją energią! Tutaj jeszcze specjalne podziękowanie dla Kasi Szymanek za to, że przyjechałaś pomimo kontuzji i usztywnienia nogi
Ps. Już teraz zapraszamy Was w drugiej połowie sierpnia na mikro weekend remontowy aby pociągnąć dalej remont podmurówki;) Informacje wkrótce.
Więcej zdjęć tutaj: https://www.facebook.com/share/p/KgEjFjNzQh6gKaht/
Dziękujemy,
Ewa i Paweł
Opiekunowie chaty