Lubię dobre jedzenie, a zwłaszcza dobre jedzenie po dobrym złojeniu. Lubię gotować. Lubię rower latem i biwaki zimą. Lubię spać pod namiotem i siedzieć przy ognisku. Lubię Teodorówkę i ukraińskie Karpaty. Lubię Beskid Niski i Bieszczady. Lubię kąpać się w potoku. Lubię chodzić na orientację. Lubię panoramki. Lubię pić dobrą kawę i przygotowywać ją dla znajomych. A najbardziej lubię romantyczne i niedrogie wyjazdy z moim mężem.
To ja z kolegami:
(zakończenie przejścia letniego 2015, Solinka, fot. Ewa Mazur, kiedyś Czupta)