9 dni, wysokie góry, wąskie ścieżki, szerokie widoki, jeziorka, cisza, szum wiatru, otwarte przestrzenie i my w krajobrazie znanym pasterzom i ich owcom.
Sporo chodzenia i trochę leżenia na zielonych łąkach. To nie sen! To nasz plan na sierpniowy tydzień.
Zapraszamy na wspólne majowe przemirzanie rowerem Ponidzia, Niziny Nadwiślańskiej, Pogórza Rożnowskiego i Beskidu Niskiego. Zwiedzimy Cisowsko Orłowiński Park Krajobrazowy, sprawdzimy, czy w Pacanowie kozy kują, obejrzymy malowaną wieś Zalipie, przejedziemy się Wiślaną Trasą Rowerową. Uratujemy honor Rajdu Beskid Niski będąc jedyną trasą rowerową. Dlatego w naszej prawilnej ekipie będzie obowiązywał nakaz pedałowania!
TERMINY I MIEJSCA: 29-30.10.2022 Wycieczka na zapoznanie IV - Gorce
Termin wycieczki dotyczy okresu przebywania w górach i zasadniczo oznacza, iż ze względu na dojazd - wyjazd rozpoczyna się w piątek wieczorem a kończy w poniedziałek rano.
RAMOWY PROGRAM WYCIECZEK NA ZAPOZNANIE: TRANSPORT:organizuje kadra / kierownictwo kursu. Dojazdy z innych miejsc niż Warszawa należy każdorazowo uzgadniać z Kadrą poprzez kontakt z osobą odpowiedzialną organizacyjnie wskazaną na końcu niniejszej informacji. ZBIÓRKA: piątek (przed wskazanym terminem wycieczki), godz. 22:00, dworzec PKP Warszawa Centralna, hol główny. Termin zbiórki, mimo iż może się wydawać przedwczesny, związany jest z realizacją czynności organizacyjnych, a następnie ćwiczeniami przygotowującymi do wycieczki (standardowo ćwiczenia wykonywane były w pociągu, ale ze względu na krótki czas podróży w roku 2022/2023 i konieczność przesiadki, zajęcia tym razem odbędą się przed podróżą).
WYJAZD: piątek poprzedzający wybrany weekend, godz. 23:12, peron III dworca Warszawa Centralna
POWRÓT: poniedziałek po wybranym weekendzie, godz. 04:29, peron II dworca Warszawa Centralna
NOCLEGI: w pomieszczeniach nieogrzewanych - wiatach i szałasach pasterskich (w skrajnym przypadku biwak pod plandeką / tarpem)
Zapraszamy na wyjazd w studenckim gronie w długi majowy weekend w Bieszczady. Trasa dla osób ambitnych i otwartych na górskie przygody :) Planujemy ruszyć z okolic Polańczyka i odwiedzić najpiękniejsze miejsca Zachodnich Bieszczadów. Trasę kończymy na Ześrodkowaniu Rajdu Beskid Niski w Jasielu.
ZBIÓRKA: Piątek (29.10.2021), godz. 21:15, dworzec PKP Warszawa Centralna, hol główny.
WYJAZD: Piątek, Warszawa Centralna – Kraków Główny – Kraków Główny – Nowy Targ (06:19).
POWRÓT: Poniedziałek: Nowy Targ – Kraków Główny – Kraków Główny – Warszawa Centralna (05:17).
TRANSPORT: organizuje kadra / kierownictwo kursu. Dojazdy z innych miejsc niż Warszawa należy każdorazowo uzgadniać z Kadrą.
NOCLEGI: w pomieszczeniach nieogrzewanych - wiatach i szałasach pasterskich, w skrajnym przypadku biwak pod plandeką (jeden nocleg w terenie: z soboty na niedzielę)
Wszystkie szczegóły dotyczące miejsc zbiórek, godzin zbiórek i wyjazdów oraz powrotów, czy rodzaju noclegów, będą potwierdzane uczestnikom e-mailem w środę przed wyjazdem i publikowane na stronie www kursu (transport / lokalizacje uzależnione od liczby zapisanych osób, dlatego podane tu założenia ramowe mogą ulec zmianie).
O wyjeździe: Chcesz złapać kojący oddech wczesnojesiennym górskim powietrzem? Wejść na najwyższy szczyt polskich Bieszczadów? Poczuć na karku oddech porykujących jeleni skrytych w leśnych ostępach? Nic prostszego – jedź z nami! Zapraszamy na trasę po Połoninach, krzakach, rzekach i nie tylko.
Szczyty Gorgan, śmiało zarysowane, oddzielone od siebie nizkimi przełęczami i głębokimi dolinami, pod względem piękności i rozmiarów krajobrazu przewyższają o całe niebo łagodne, kopulaste Bieszczady i monotonny wał Czarnohory. Gorgany są najbardziej bezludną grupą Beskidów Galicyi.
Mieczysław Orłowicz
gorgański zachód słońca (fot. iuriyshevchenko.livejournal.com)
Charakter trasy: piesza, namiotowa
Termin: 29.04-6.05.2017 (wyjazd z Warszawy w piątek 28.04 wieczorem, powrót rano w niedzielę 7.05)
Dla kogo: Dla każdego, kto jest w stanie nosić plecak z jedzeniem na 5 dni.
O wyjeździe: "The best of Gorgany": Jajko Iłemskie, Popadia, Sywula (najwyższy szczyt Gorganów - 1837 m n.p.m.). Góry piękne i dzikie. Planujemy ambitną trasę, będziemy spać na dziko, oglądać piękne wschody i zachody słońca, spędzać wieczory przy ognisku z gitarą. Dodatkowo zakosztujemy ukraińskiej kuchni i kwasu. Gorgany, to naprawdę piękne miejsce. Z pokrytych rumoszem skalnym i kosówką szytów po horyzont widać tylko góry. Głębokie, porośnięte świerkami doliny, w których płyną strumienie większe i zimniejsze niż w Beskidach sprawiają, że można poczuć się oddalonym od cywilizacji, naprawdę wolnym. W sobotę zagłębimy się w gorgańską puszczę i dopiero w środę dotrzemy do pierwszej wioski. Użyjemy tajnych SKPBolskich patentów, żeby pod ciężarem jedzenia na 5 dni nie uginały nam się plecy. Wyjazd nie będzie należał do najlżejszych, ale Gorgany odpłacają za włożony wysiłek niezapomnianymi wrażeniami. Tak było na jednym z ostatnich naszych wyjazdów FILM. Jeśli kochasz góry, łąki i lasy - jedź z nami!
Trasa: Kałusz – Myśliwka - Gorgan Ilemski – Jajko Ilemskie – Mołoda – Grofa – Popadia – Osmołoda – przeł. Borewka – Sywula – Bystrzyca - (Rafajłowa). Trasa może ulec zmianie w zależności od warunków.
Koszt: Około 500zł. Przed wyjazdem pobieramy zadatek na zakup biletów i jedzenia.
Zgłoszenia: kat.m.janiak(at)gmail.com mdkp88(at)gmail.com Prosimy o opisanie w kilku słowach swojego doświadczenie górskiego/turystycznego.
Zgłoszenie się na wycieczkę jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu się i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa REGULAMIN
Krople potu wsiąkają w spękany filsz karapacki, w zaimpregnowanych bobrzym smalcem butach zaczyna chlupać krew. To "Najpierw rzeźba potem masa II" zbliża się przełęczy Wierch Młynne.
fot. archiwum własne
A tak serio, chcemy się na tym wyjeździe zmęczyć trochę bardziej niż zwykle, ale bez przesady. Biegać nie będziemy. Będziemy chodzić żwawo, a w sobotę(o ile warunki pozwolą) zrobimy dość długą trasę. Przejdziemy gorczańskim grzbietem wzdłuż głębokiej i tajemniczej doliny Kamienicy i powygrzewamy się na łączastych grzbietach Beskidu Wyspowego.
Termin: wyjazd w piątek wieczorem 29.07, powrót w niedzielę 31.07 późnym wieczorem
Zapisy: mdkp88(małpa)gmail.com
Zgłoszenie się na wyjazd lub udział w wyjeździe jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa www.skpb.waw.pl
Charakter trasy: Piesza, namiotowa. Termin: 26-29.05.16 wyjazd we środę wieczorem, powrót w poniedziałek wczesnym rankiem. O wyjeździe: Cztery dni na połoninach i w krzalu. Będziemy przemierzać góry z plecakiem, spać pod namiotem, gotować na ognisku, myć się w strumieniu, i podziwiać widoki. Mniej więcej wygląda to tak: https://www.youtube.com/watch?v=EIo76Q8W_B0 . Zdobędziemy Pikuj - najwyższy szczyt w Bieszczadach. Przejdziemy wzdłuż granicy Polski z czasów II Rzeczpospolitej, obejrzymy piękną drewnianą architekturę w Libuchorze. Orientacyjna trasa: Warszawa - Lwów - Użok - Ostra Hora - Pikuj - Starostyna - Libuchora - Lwów - Warszawa Koszt: Ok. 350zł Prowadzący: Paweł Lustig, email: pawlustig(at)gmail.com Mateusz Piotrowski, email: mdkp88(at)gmail.com Zapisy: przez FORMULARZ
Charakter trasy: Pieszy, nocowanie pod namiotami i gwiazdami.
Termin:
19 - 27 września 2015 Wyjazd w piątek wieczorem, powrót w niedzielę. Dojazd samochodami - przy zapisywaniu się prosimy o informację czy masz auto i możesz zabrać innych uczestników.
Trasa:
Teraz już wiadomo: jedziemy do Rumunii !
W Warszawy wyjeżdżamy w piątek 18 września około godz. 18.00. W nocy dojeżdżamy do chaty SKPB w Teodorówce, gdzie nocujemy. W sobotę koło obiadu jesteśmy w Rumunii.
Na miejscu robimy dwa trekkingi (po 3-4 dni każdy). Pierwszy po Karpatach Marmaroskich. Orientacyjna trasa: Ruska Polana (Poienile de sub Munte) – Farcaul – Stoh (przedwojenny trójstyk granic) – Pietrosul Budyjowski – Viseu de Sus.
We środę po południu przejeżdżamy w okolice Borszy i robimy drugi trekking w Górach Rodniańskich, gdzie zdobędziemy Pietrosul – najwyższy szczyt Karpat Wschodnich (2303 m n.p.m). W sobotę około obiadu zaczynamy wracać do Polski. W Warszawie będziemy w niedzielę 27 września po południu.
Po drodze postaramy zażyć trochę rumuńskiego folkloru, jednak większość czasu spędzimy w górach. Pogryzając bryndzę i nucąc stare pieśni, będziemy skakać po rumowiskach skalnych i moczyć łydki w chłodnych górskich jeziorkach.
Trochę też pozwiedzamy. Obejrzymy „wesoły” cmentarz w Sapancie i skansen w Syhocie Marmaroskim. W mijanych wioskach zobaczymy charakterystyczne drewiane domy i cerkwie o strzelistej budowie, wiele z nich wpisanych na listę UNESCO. Być może przejedziemy się też unikalną kolejką wąskotorową Mocanita z Viseu de Sus do stacji Paltin. Byćmoże coś jeszcze – do uzgodnienia, jadąc samochodami mamy pewną elastyczność.
Gotujemy na kuchenkach gazowych, a tam, gdzie będzie drewno, na ogniskach. Śpimy w namiotach.
Dla kogo: Dla ludzi lubiących chodzić po górach, mających siłę nieść swój plecak i chęć chodzenia z kozacką grupą przez 9 dni. Dla studentów, pracujących i licealistów. Zapraszamy tych, co mają dobre buty i nastawienie na zgranie w ekipie.
piesza, namiotowa(nie, nie musisz koniecznie mieć własnego namiotu )
Termin:
28.08.15-30.08.15
wyjazd: we czwartek wieczorem,
powrót: w nocy z niedzieli na poniedziałek
Trasa:
Mniej więcej taka: Warszawa - Sanok-Kuźmina-Paportno-Kalwaria Pacławska-Rybotycze - Przemyśl - Warszawa
Koszt:
około 200zł
Zapisy:
stasob(mauuupa)gmail.com (na maile odpowiadam: do końca lipca i po 16 sierpnia)
mdkp88(mauuupa)gmail.com (na maile odpowiadam: do 26 lipca i po 10 sierpnia)
Opis trasy:
Jedziemy w Pogórze Przemyskie, żeby robić to, co lubimy najbardzie i umiemy najlepiej, czyli łazić po krzakach. W między czasie zahaczymy o parę fajnych atrakcji takich jak: Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku
Opuszczone wsie jak np.: Paportno
Połoninki Arłamowskie
Kalwaria Pacławska
Twierdza Przemyśl
ugotujemy dobre jedzenie
posiedzimy przy ognisku, powylegujemy się na słońcu, a jeśli dopisze pogoda nauczymy Was jak zrobić z papieru.
Termin: 5-6 sierpnia 2017 Miejsce: Bieszczady Charakter wyjazdu: pieszy, nocleg pod wiatą Dla kogo: dla osób z silnymi łydkami i dobrą kondycją, które lubią krzala Prowadzący:Ewa Czupta, Mateusz Piotrowski Koszt: około 200zł
Sierpniowy weekend w krainie opuszczonych wiosek, malin i niedźwiedzi z Ewą i Mateo.
W weekend 18-19 października zapraszamy na wędrówkę zachodnią częścią Beskidu Żywieckiego. Wejdziemy na Wielką Raczę a później pójdziemy na placki z jagodami do bacówki na Rycerzowej :)
Charakter trasy: Pieszy obóz wędrowny z plecakiem, noclegi w namiotach
Termin:
30 sierpnia-7 września 2014
Wyjazd w piątek 29go sierpnia w godzinach wieczornych, powrót w niedzielę 7go września rano (dzień na regenerację przed poniedziałkiem:)
Dla kogo:
Dla każdego chętnego na tygodniową wędrówkę z plecakiem (na początku ok 20 kg, z każdym dniem będzie mniej). Jeśli udało Ci się przejść więcej niż 2-3 dni z plecakiem i namiotem to powinno być OK
Koszt:
Ok. 500 PLNów Przed wyjazdem będziemy zbierali zaliczkę na zakup biletów (ok 250 PLNów)
„... nie ma w Karpatach północnych, ani po naszej, ani po węgierskiej stronie drugiego pasma gór, które byłyby tak puste, bezludne, niedostępne, odległe od siedzib ludzkich, a przy tym tak nieznane i nie zwiedzane jak Gorgany”
1913 rok „Pamiętnik Towarzystwa Tatrzańskiego” Stanisław Orłowicz
Sto lat minęło od napisania tego tekstu. Gorgany już nie po naszej stronie, siedziby ludzkie weszły wyżej, znakowanych szlaków coraz to więcej ale że są to dalej dzikie góry chyba nikt nie powinien wątpić.
Tam też rozpoczniemy naszą wędrówkę. W setną rocznicę walk toczonych przez Legiony Polskie w Karpatach odwiedzimy miejsce dla Polaków bardzo ważne – Przełęcz Rogodze, dla upamiętnienia zwaną Przełęczą Legionów. Namierzymy w Gorganach kilka miejsc gdzie w 20leciu międzywojennym stały schroniska Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, dziś po nich nie zostało nic lub tylko resztki fundamentów. Po kilku dniach przez przełęcz Okole kilka sprawnych susów i przeskoczymy na główny grzbiet Świdowca i ponad kosodrzewiną będziemy podziwiali rozległe panoramy. A na deser zostawimy sobie najwyższe pasmo ukraińskich gór czyli Czarnohorę i przy odrobinie szczęścia wdrapiemy się na beskidzką mistrzynię wysokości Howerlą (2061 m n.p.m.).
A przez cały ten czas będziemy trochę chodzić (od rana do wieczora), trochę leżeć (po obiedzie i chętni w nocy), wieczorami posiadywać przy ognisku i miło spędzać późno letni czas. Klasyka gatunku: pięknie i niedrogo. I czasem romantycznie. Ale spokooojnie, plecak z całym dobytkiem na tygodniową włóczęgę nie pozwoli nam zbyt wysoko odlecieć.
Idealna pozycja dla każdego kto jeszcze nie był w Ukraińskich Karpatach. Trzy najwyższe beskidzkie grupy górskie na raz - prędko taka okazja się nie napatoczy (najwcześniej pewnie za rok:) A kto już był pewnie też znajdzie dla siebie coś ciekawego.
Atrakcje:
Całe mnóstwo, między innymi:
- przełęcz Legionów z pamiątkowym krzyżem (taka 100tna rocznica walk Polskich Legionów w Karpatach prawdopodobnie już się nie powtórzy)
Najważniejsze: mocne rozchodzone buty (za kostkę), wygodny i pojemny plecak (70-80 l), namiot (niekonieczny, kto nie ma namiotu zostanie dokwaterowany w miarę wolnych miejsc). Resztę niezbędnych rzeczy do zabrania oraz listę jedzenia wyślemy zapisanym przed wyjazdem. Posiłki przgotowujemy wspólnie na ognisku, nie bierzemy jeńców i jedziemy po bandzie.
Zapisy:
Mailowo na adres: pawbieniek(at)gmail.com lub mdkp88(at)gmail.com (niedostępny 23.07 - 03.08)
W związku ze zbieraną zaliczką i optymalizacją kosztów przejazdu prosimy o jak najszybsze zapisy. Ilość miejsc ograniczona.
Jest jeszcze kilka miejsc. Tuż po długim weekendzie kupujemy bilety na busa. Zgłoszenia do niedzieli 17go sierpnia.