8 czerwca 2021 roku Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Warszawie wybrało na roczną kadencję nowe władze. Tu możecie poznać obecny Zarząd, a także Komisję Rewizyjną i Sąd Koleżeński.
Wydawać by się mogło, że Madera to miejsce, gdzie można jechać jedynie na tygodniowy olinkluziw, drinki z palemką, basen hotelowy i skarpetki do klapek... Nic bardziej mylnego! Jest to piękna wyspa z bogatą i wyjątkową przyrodą, dająca wiele możliwości do turystyki plecakowej. Chcemy wejść na najwyższą górę Pico Ruivo (1862 m n.p.m) – co dla wyspy na Oceanie jest naprawdę dobrym wynikiem, zobaczyć klify, wykąpać się w Atlantyku, no generalnie zrobić sobie Wakacje w lutym :-)
piesza, namiotowa(nie, nie musisz koniecznie mieć własnego namiotu )
Termin:
28.08.15-30.08.15
wyjazd: we czwartek wieczorem,
powrót: w nocy z niedzieli na poniedziałek
Trasa:
Mniej więcej taka: Warszawa - Sanok-Kuźmina-Paportno-Kalwaria Pacławska-Rybotycze - Przemyśl - Warszawa
Koszt:
około 200zł
Zapisy:
stasob(mauuupa)gmail.com (na maile odpowiadam: do końca lipca i po 16 sierpnia)
mdkp88(mauuupa)gmail.com (na maile odpowiadam: do 26 lipca i po 10 sierpnia)
Opis trasy:
Jedziemy w Pogórze Przemyskie, żeby robić to, co lubimy najbardzie i umiemy najlepiej, czyli łazić po krzakach. W między czasie zahaczymy o parę fajnych atrakcji takich jak: Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku
Opuszczone wsie jak np.: Paportno
Połoninki Arłamowskie
Kalwaria Pacławska
Twierdza Przemyśl
ugotujemy dobre jedzenie
posiedzimy przy ognisku, powylegujemy się na słońcu, a jeśli dopisze pogoda nauczymy Was jak zrobić z papieru.
Transportem publicznym: Warszawa - Osz - Sary-Taşh - Osz - Warszawa
Rowerami: Sary-Taşh - Kok Jar (dolina rzeki Bartang) - Chorog - Murgob (Pamir Highway) - Sary-Taşh
O wyjeździe:
Są miejsca na świecie, które aż się proszą, by odwiedzić je na rowerze. W naszej opinii jednym z takich miejsc jest Pamir. Proponujemy zatem wycieczkę do Tadżykistanu w Górnobadakszański Okręg Autonomiczny. Planujemy zrobić pętlę, której początek i koniec będzie w Kirgiskiej miejscowości Sary-Taşh ok. 3100 m.n.p.m. Zaczniemy od podjazdu na Płaskowyż Pamirski, który umilą nam widok na takie górki jak np. Pik Lenina czy Kurumdy. Po przejechaniu przełęczy Kyrzyl Art będzie już właściwie lepiej (choć jak wiadomo lepsze jet wrogiem dobrego). Znad jeziora Karakul zobaczymy panoramę pamirskich siedmiotysięczników, a doliną rzeki Bartang radośnie przejdziemy do Chorogu. Stąd, "klasycznie" wrócimy Pamirskim Traktem (Pamir Highway) przez Murgab. Trasa zapowiada się naprawdę bardzo widokowa, ale super lekko to raczej nie będzie (patrz FAQ). Chcemy jechać w kilka osób, spać głównie w namiotach, jedzenie przyrządzać raczej samodzielnie.
FAQ:
1. Czy będzie łatwo - nie
2. Czy będzie trudno - tak
3. Czy będzie bardzo trudno - prawdopodobnie
4. Czy będę mieć problemy z wysokością - bardzo duża szansa, choć mamy nadzieję ograniczyć niedogodności
5. Jakie będą drogi - głównie kamieniste i szutrowe, na asfaltowe nie ma co się nastawiać
6. Czy trzeba dużo jeździć, żeby dać radę - tak
7. Nie byłam/byłem nigdy w Azji to problem? - nie
8. Muszę mieć paszport? - koniecznie, wizę załatwimy wspólnie
9. Jak z pogodą? - raczej stabilnie i bezdeszczowo, lecz rześko
Transportem publicznym: Kutaisi - Zugdidi - Kalashi (dolina rzeki Enguri) --> pieszo: Pasmo Swaneckie ---> powrót do Kutaisi, a po drodze dzień odpoczynku nad Morzem Czarnym
O wyjeździe:
Spędzimy 5 dni w górach Kaukazu, w Paśmie Swaneckim, z którego roztaczają się fantastyczne widoki na najwyższe kaukazkie szczyty. Planujemy krótki trekking z wejściem na przełęcz ok. 3000 m n.p.m., który nie wymaga technik alpinistycznych, niemniej jest to wędrówka z plecakami i zapasem jedzenia. Gotujemy wspólnie na kuchenkach gazowych.
liczba miejsc ograniczona (z racji trudnego charakteru wyjazdu zastrzegamy sobie możliwość doboru uczestników), zainteresowanym podamy informacje o biletach, wizach i innych formalnościach (zakup biletu tylko po potwierdzeniu przez nas dostępnego miejsca),
Pytania:
mailowo na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
piesza, chatkowa Uwaga! drugi nocleg będzie w namiotach na ześrodkowaniu
Termin: 01.05 - 3.05.2015 Wyjazd: z Warszawy 30-ego kwietnia późnym wieczorem Powrót: do Warszawy w niedzielę 3-ego maja późnym wieczorem
Dla kogo: Poszukujących przygód, skarbów i gotowych na górskie wyzwania (na miarę Beskidu Niskiego). A także dla każdego, kto chce się dobrze bawić i miło spędzić czas! Pewne wyobrażenie o wędrówce po górach z plecakiem będzie atutem.
Trasa: Dzień 1 - trasa: Mochnaczka Niżna - Lackowa (najwyższy szczyt Beskidu Niskiego w Polsce) - Ostry Wierch - Huta Wysowska Dzień 2 - trasa: Huta Wysowska - Wysowa Zdrój (lokalne atrakcje) - Jaworzyna Konieczniańska - Regietów (ześrodkowanie) Dzień 3 - trasa: Regietów - Rotunda - Zdynia
O wyjeździe:
Wdrapiemy się na najwyższą górę Beskidu Niskiego w Polsce – Lackową, pokręcimy się po uzdrowisku, zadumamy nad losem żołnierzy na cmentarzu z I wojny światowej… Poszukamy jaskini, a jak ją już znajdziemy poszukamy w niej skarbu… Trochę wysiłku, trochę odpoczynku. Dla chętnych biegowy rozruch z rana Dla innych chętnych – dłuższy sen Chodzimy z plecakami i wszystko nosimy ze sobą. Gotujemy, co do zasady, na ognisku.
Ekwipunek: Szczegóły podamy w mailu, natomiast najważniejsze są: 1. Wygodne, sprawdzone buty górskie 2. Kurtka przeciwdeszczowa lub coś od deszczu 3. Śpiwór - cieplejszy lepszy 4. Karimata 5. Wygodny plecak 6. Ciupaga
Transportem publicznym: Warszawa - Lwów - Ałmaty - Lwów - Warszawa
pieszo: Góry Tienszan pasmo Zailijski Ałatau (Заилийский Алатау)
O wyjeździe:
W tym roku postanowiliśmy rozszerzyć ofertę wyjazdów SKPB o nowy kierunek, jest nim Kazachstan, góry Tienszan, pasmo Zailijski Ałatau. Planujemy trekking na południe od Ałmaty, na pograniczu Kazachsko-Kirgiskim. Będziemy poruszać się dolinami oraz przekraczać przełęcze niewymagające technik alpinistycznych (według rosyjskiej klasyfikacji Н/К, 1А), nie planujemy wchodzić na techniczne drogi ani szczyty. W górach spędzimy ok. 10 dni, na cały ten czas będziemy nieść ze sobą jedzenie oraz sprzęt, plecaki będą warzyć ok. 25 kg. W trakcie marszu przekroczymy wysokość 4000 m.n.p.m, więc pojawić się mogą dolegliwości związane z wysokością. Wszystkie te aspekty powodują, że będzie to wyjazd znacznie bardziej wymagający oraz męczący niż np. o podobnej długości w Karpaty. Niemniej planujemy aklimatyzację, odpoczynki i inne elementy ułatwiające czerpanie przyjemności z wyjazdu, więc nie będzie tak strasznie jak by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Skoro o przyjemnościach mowa to poza załączonymi zdjęciami będącymi namiastką pięknych widoków, ostatnie kilka dni spędzimy odpoczywając na kazachskim stepie, zwiedzając okoliczne atrakcje lub bycząc się w pieknym miejscu, zależnie od tego, na co będziemy mieli ochotę. Wracając będzie możliwość zwiedzenia Kijowa.
Z Ałmaty w góry niedaleko
a te miejsca odwiedzimy
przeł. Turystów 3930 m.n.p.m.
dolina Lewego Talgaru
z innego ujęcia
jak wszystko dobrze pójdzie tu będziemy odpoczywać, jezioro Kaindy
wyposażenie potrzebne na 10-cio dniowy trekking w górach wysokich, szczegóły przekażemy indywidualnie
Zapisy i pytania:
NIESTETY BRAK MIEJSC
mailowo - Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., liczba miejsc ograniczona (z racji trudnego charakteru wyjazdu zastrzegamy sobie możliwość doboru uczestników), zainteresowanym podamy informacje o biletach, wizach i innych formalnościach (zakup biletu tylko po potwierdzeniu przez nas dostępnego miejsca),
21-22 lutego 2015 Wyjazd: z Warszawy w piątek 20go lutego późnym wieczorem, powrót w niedzielę 22 lutego późnym wieczorem (ok 23ej)
Dla kogo:
Dla wszystkich mających siłę i chęć do zimowej wędrówki w górach typu beskidzkiego. Studentów, pracujących i niepracujących. Niezbędne podstawowe wyposażenie wymagane do wzięcia udziału: śpiwór puchowy (min 750), mata samopompująca/2 zwykłe karimaty, skórzane buty za kostkę, ochraniacze (stuptuty), ciepłe ubranie (kalesony/getry, gruby polar/sweter + zapas, 2-3 pary rękawiczek, kilka par skarpet (3-4), kominiarka), kurtka chroniąca przed wiatrem, termos min. 0.7 l Kto ma namiot niech od razu pisze (fartuchy śnieżne niepotrzebne, wystarczy „zwykły” dobry namiot). Osoby bez własnego namiotu zostaną dokwaterowane w miarę wolnych miejsc. My będziemy mieli łopatę do kopania w śniegu, siekierę i piłę do zorganizowania ogniska i może coś jeszcze.
Z Zawoi przez Markowe Szczawiny i przełęcz Brona spróbujemy z przyczajki sposobem podejść Babią Górę (jeśli warunki nie pozwolą to mamy rozmaite warianty alternatywne nie mniej atrakcyjne). W niedzielę zejście do Zawoi.
Atrakcje:
Zima! Poszukamy jej choćby wymagało to wejścia najwyżej w okolicy.
O wyjeździe:
I oto jest! Kolejny wyjazd z nie cieszącego się niemalejącą popularnością cyklu „Wściekłe pięści bałwana”. W tym roku wzorem poprzednich edycji pojedziemy gdzieś w góry na weekend z namiotami aby tam poszukać śniegu. Mazowieckie ferie za nami, wszystko po staremu - kolejna zima a śniegu w mieście ni ma. Na wyjeździe będzie wszystko jak w tytule. Bałwana utoczymy jeśli warunki pozwolą, a jeśli nie pozwolą to będzie wściekłość i zaciśnięte pięści.
Wyjazd dedykowany osobom które chciałyby się sprawdzić w zimowym biwakowaniu w śniegu, jak i tym wprawionym w stawianiu czoła zimie. Trochę pochodzimy, trochę czasu spędzimy przy wieczornym ognisku, trochę pośpimy. Wszystkiego w sam raz.
Zapisy:
Mailowo na adres:
pawbieniek(zonk)gmail.com lub stasob(sronk)gmail.com
UWAGA! Ilość miejsc nieograniczona. Wyjazd się odbędzie przy min 5 osobach chętnych
Jaworki – doliny Białej/Czarnej Wody – pasmo Radziejowej – Krościenko n. Dunajcem - Pieniny
O wyjeździe:
Zapraszamy na naszą coroczną imprezę polegającą na weekendowym wyjeździe w lipcu w góry. W tym roku okrągła 2ga edycja. Po wielkim sukcesie i bardzo pozytywnym odbiorze zeszłorocznego wyjazdu tym razem postanowiliśmy jechać w Beskid Sądecki i Pieniny. Kolejny rok nam przybył ale motto wyjazdów wciąż takie samo:
„Sport, młodość, trzeźwość”
Ku przyszłości, ahoj przygodo!
Atrakcje:
Całe mnóstwo, między innymi:
- doliny Białej i Czarnej Wody czyli tereny historycznej Rusi Szlachtowskiej (fot. wikipedia)
- wieża widokowa na Radziejowej z panoramą 360 st (fot. www.andrzej-banach.eu)
- malowniczy przełom Dunajca w Pieninach (fot. wikipedia)
Ekwipunek:
Śpimy we własnych śpiworach na własnych karimatach, gotujemy na ognisku, nie bierzemy jeńców i jedziemy po bandzie. Jedzenie oraz inne potrzebne artefakty do zabrania podamy mailowo zapisanym na trasę osobom.
Zapisy:
Mailowo na adres: stasob(at)gmail.com lub pawbieniek(at)gmail.com W związku ze zbieraną zaliczką i optymalizacją kosztów przejazdu prosimy o jak najszybsze zapisy.
Termin: 31 sierpnia - 1 września 2013 Miejsce: Puszcza Białowieska Charakter wyjazdu: rowerowy, namiotowy Prowadzący: Stasiek Sobociński i Krzysiek Chodorowski